Hotel Uroa Bay Beach Resort
Hotel Uroa Bay Beach Resort
Hotel położony na wschodnim wybrzeżu Zanzibaru ok. godziny drogi z lotniska. Hotel położony bezpośrednio przy pięknej piaszczystej plaży, która raz jest raz jej nie ma zależy to od przypływów i odpływów oceanu. Kilkanaście piętrowych bungalowów położonych w zadbanym ogrodzie. Oprócz plaży są dwa zadbane baseny oraz brodzik. Parasole i leżaki bezpłatne. Jest też kort tenisowy, boisko do siatkówki oraz salon gier z dwoma stołami do bilarda. W okolicy jest szkoła kitesurfingu i nurkowania nie należą jednak do hotelu. W lobby bezpłatny internet bezprzewodowy. W pokojach niestety internet nie działa. W budynku głównym całodobowa recepcja, restauracja Jua oraz bar Rafiki, druga restauracja wraz z barem Beach Pwani znajduje się przy plaży.
Pokoje 2-os. (możliwość 1 dostawki), ok. 30 m², indywidualnie sterowana klimatyzacja, łazienka z wanną lub prysznicem, wc i nawet bidetem, telewizja satelitarna z bardzo małym telewizorem bez programów w języku polskim mimo, że Polaków w hotelu jest najwięcej, telefon, sejf, lodówka, spory balkon, wysokie łóżka z moskitierami. Pokoje codziennie sprzątane wraz z wymianą ręczników. Na Zanzibarze nie zaleca się mycia zębów w wodzie z kranu, dlatego też hotel dostarcza codziennie do pokojów wodę butelkowaną.
Codziennie wieczorem występy artystyczne muzyka na żywo, taniec i szczególnie polecane występy grup akrobatycznych.
Jedzenie w hotelu na średnim poziomie szczególnie jeżeli chodzi o śniadania jeden rodzaj bułek, chleb tostowy jeden rodzaj wędliny salami, ser żółty, jajka w różnych postaciach, sporo słodkiego pieczywa. Obiady i kolacje na wyższym poziomie ale bez szału. Średniej jakości wołowina i kurczaki. Za to bardzo smaczne ryby. Na kolacje pizza w różnych smakach. Sporo owoców oraz świeżo wyciskane soki z sokiem z trzciny cukrowej włącznie.
Hotel godny polecenia. Nie trzeba z samego rana rezerwować leżaków, zamawiane drinki przynoszone są przez kelnerów nad basen.